Siódma kolejka zdecydowanie dla gości, którzy wygrywali pięciokrotnie, gospodarze dwukrotnie a raz padł wynik remisowy. Strzelono tylko 18 bramek (8 gospodarze i 10 goście) co daje średnią 2,25 gola na mecz. Najwięcej bramek padło na boisku w Jugowie, Jaczkowie i Gorcach. W ośmiu spotkaniach sędziowie pokazali 31 żółtych i 2 czerwone kartki. Liderem rozgrywek wciąż MKS Szczawno a na miejscach spadkowych bez zmian: Kalenica Jugów i Joker Jaczków. W klasyfikacji strzelców wciąż na czele Tomasz Czechura (MKS) - 9 goli. Oto wyniki siódmej kolejki:
ISKRA - MKS (0:1)
Hit kolejki dla Szczawna. Goście z przebiegu meczu mięli więcej z gry oraz więcej okazji bramkowych ale gola strzelili dopiero w drugiej połowie po kontrowersyjnej sytuacji (Lewandowski). Dużo ostrych starć oraz gry faul. Mecz nie stał na najwyższym poziomie ale liderowi udało się zwyciężyć w jednym z trudniejszych meczy w tej rundzie. MKS umocnił się na prowadzeniu a Iskra zachowała trzecie miejsce w tabeli.
HERBAPOL - BIAŁY ORZEŁ (0:1)
Herbapol przegrywa kolejny mecz i sytuacja tej drużyny staje coraz bardziej trudna. Jedyną bramkę w tym meczu strzelił Marcin Michnicki w 16 minucie. Biały Orzeł wspiął się już na czwarte miejsce a do drugiej pozycji traci już tylko 2 punkty.
GRANIT - CZARNI (0:1)
Granit przeważał w pierwszej połowie, w drugiej też stworzył sobie więcej sytuacji ale to jednak Czarni wywożą 3 punkty z niezwykle ciężkiego terenu. Zwycięstwo gościom dał Patryk Marszałek w 81 minucie. Czarni po tym zwycięstwie awansowali na szóstą pozycję. Granit utrzymał pozycję wicelidera ale ma tylko 3 punkty przewagi nad zajmującym 9. lokatę Walimem! Liga robi się coraz ciekawsza!
WALIM - VENUS (2:0)
Tak jak prognozowaliśmy Walim po kiepskim starcie odrodził się i zanotował trzecie zwycięstwo z rzędu pokonując tym razem przechodzącą kryzys drużynę z Nowic. Obie bramki dla gospodarzy strzelił Tomasz Kowal. Walim awansował na 9. miejsce natomiast Venus mimo porażki wciąż na miejscu 12.
GÓRNIK - ZIELONI (4:0)
Dudiak, Zwolennik, Bejnarowicz i Pryk to strzelcy bramek w tym spotkaniu. Górnik bez najmniejszych problemów uporał się z zespołem z Mrowin i traci już tylko trzy punkty do miejsca drugiego. Zieloni notują trzecią porażkę z rzędu ale wciąż zajmują bezpieczną 11. pozycję w tabeli.
PUO - UNIA (0:1)
Bardzo wyrównany mecz z wieloma szansami na gola dla obu drużyn. Bezbramkowy rezultat utrzymywał się do 73 minuty kiedy to napastników gości wyręczył Dzidek i strzelił bramkę samobójczą. PUO nie zdołało wyrównać i zanotowało pierwszą porażkę na własnym stadionie oraz spadek w tabeli na miejsce 8. Unia Jaroszów mimo bardzo nierównej gry zajmuje miejsce 5.
KALENICA - CUKROWNIK (2:2)
Mecz na śmierć i życie obu zespołów zakończony podziałem punktów. Kalenica dwa razy prowadziła w tym spotkaniu (najpierw Niemczyk, później Grygierczyk) ale Cukrownik za każdym razem zdołał wyrównać (Morąg, Kutela). To pierwsze historyczne punkty drużyny z Jugowa. Cukrownik przechodzi niesamowity kryzys. Po dwóch porażkach, jedynie remis z najsłabszym obecnie zespołem w lidze daje obecnie 13 miejsce w tabeli które jak wiemy nie jest gwarantem utrzymania się w klasie A.
