Mecze sparingowe |
|
Brak aktywnych ankiet. |
Okres wakacyjny powoli się kończy więc czas nadrobić zaległości. Joker w okresie przygotowawczym rozegrał 3 sparingi z przedstawicielami lig okręgowych w których doznał trzech wysokich porażek: ze Zdrojem Jedlina 1:7, z Olimpią Kamienna Góra 3:7 oraz ze Skalnikiem Czarny Bór 1:7. W ostatni piątek nastąpiła inauguracja sezonu w A klasie, którą Joker nie zaliczy do udanych. Porażka 1-5 z Sudetami Dziećmorowice. W pierwszej połowie gra była wyrównana i wynik 1:1, lecz po przerwie rywal obnażył nasze słabości i wysoka przegrana stała się faktem. honorowe trafienie dla naszych zaliczył Tomasz Jastrzębowski. Po zaledwie dwóch dniach Joker udał się do najpoważniejszego pretendenta do awansu czyli Gromu Witków. Nasz zespół skazywany był na wysoką porażkę. Rzeczywiście już po kwadransie gry było 2:0 dla miejscowych. Grom atakował stwarzając mnóstwo sytuacji, jednak świetnie dysponowany w tym dniu był bramkarz Jokera Mariusz Gratkowski. Joker stworzył dwie sytuacje: pierwsza - piłka po strzale Radosławie Łatki otarła się o poprzeczkę a druga gdy już wszyscy czekali na gwizdek końcowy gdy piłka po strzale cechującym się niezwykłą pazernością na zdobywanie bramek Bartłomieja Kulika wpadła do siatki i było 2:1. Po przerwie obraz gry się nie zmienił. Grom dorzucił trzecią i czwarta bramkę a miał okazji na co najmniej pięć następnych. Popularny "Jolka" rozgrywał świetne zawody broniąc strzał za strzałem. Na 12 minut przed końcem Robert Koźlak zdobywa gola, po którym odżywają nadzieje naszych piłkarzy. 3 minuty później mało widoczny Kulik zdobywa trzecią bramkę dla Jokera! Grom nie był już tak groźny a Joker stwarzał kolejne szanse bramkowe. W 90 min dośrodkowanie i strzał głową "Kuli" wpada w samo okienko bramki Gromu i mamy remis! Ku uciesze zawodników i garstki kibiców Jokera. Szkoda, że mecz się zakończył bo była niespodzianka a mogła być mega sensacja. Joker pokazał niesamowity charakter. Będąc drużyną słabszą piłkarsko, wywozi remis z najtrudniejszego chyba terenu w lidze. Takich meczy się nie zapomina. Tak tworzy się historia klubu z małej miejscowości Jaczków...
Opis z meczu w Witkowie jest taki ze albo ja byłem na innym meczu albo Jarecki oglądał tylko jakieś 20min meczu bo nie zgadza się praktycznie nic!poza tym ze Grom prowadził gre jakieś 70min i tyle!co do naszej gry brawa dla wszystkich chłopaków za walke i wiare do konca!!!pozdro
Przychylam się do opinii Kuli mimo iż wiadomo cała drużyna zasługuje na brawa łącznie z trenerem i prezesem nie zapominając o kibicach, którzy przybyli na mecz ale nasz świetny napadzior Kula jeśli nie było widać to latał od naszego pola karnego (w drugiej połowie) aż po swoje miejsce na boisku pod pole bramkowe naszych rywali i jako jedyny zapierdzielał po całym boisku więc napisanie "mało widoczny" jest co najmniej nie na miejscu:-(( W pierwszej połowie też nie Radzio Łatka strzelał w poprzeczkę tylko znów nasz Kula to zrobił. A co do mnie to strata 4 bramek nie można zaliczyć do najlepszych meczy. To są moje zastrzeżenia do opisu meczu. Reszta jak najbardziej super. Dziękuję kibicom za obecność i wszystkim za włożony wkład w mecz.
Sie kuźwa.szczegółów czepiacie. Rozemocjonowany byłem ;) A od Kuli trzeba zawsze wymagać więcej. Pozdro Joker
Wskazówka na przyszłość: Jak wrzucacie zdjęcie z jakiejś strony, to dobrze byłoby zapytać autora o zgodę na udostępnienie lub też w ostateczności zamieścić źródło z którego korzystacie. Pozdrawiam i powodzenia!
Sprostowanie: tło plakatu z tego newsa pochodzi z oficjalnego serwisu GROMU WITKÓW gdzie można też znaleźć galerię zdjęć z meczu. grom.witkow.pl
Pierwsza sprawa to taka,że Jarkowi z całym szacunkiem ale trzeba wybaczyc,gdyż na piłce najwyraźniej się nie zna. A cała drużyna zasługuje na wyróżnienie i nadwyraz nie fair by było wymieniania tutaj ojców tego remisu. Każdy miał zadania wyznaczone przez trenera i starał się je wykonac jak najbardziej sumiennie. Zarówno Jola zagrał świetnie w bramce, tak też defensywa po przespaniu 20 minut prezentowała się bardzo dobrze pomocnicy Tomek czy Kacper grali na swoim dobrym poziomie to i zarówno Kula w ataku jak i pozostała reszta napastników ( a w pewnym momencie było ich chyba 5)zasługują na uznanie i brawa za włożone serce. A stwierdzenie,że od Kuli się wymaga więcej kiedy strzela 3 bramki pretendentowi do awansu jest conajmniej śmieszne:) hie hie miło przyżywac wspólnie taki mecz pzdr rumak
Dla całej drużyny należą się słowa uznania. Masz sukces można określić cytowanymi słowami naszych przeciwników z ich strony internetowej www.grom.witkow.pl. Co do Kulinho to jego postawy nie trzeba w żaden sposób opisywać. Wystarczy na stronie naszych rywali w galerii zdjęć zobaczyć zdjęcie nr 14, gdzie ewidentnie widać że nasz napastnik jest pod swoim polem karnym.
Uwielbiam takie podkrętki. RUMAK z całym szacunkiem ale przeczytaj uważnie tekst jeszcze raz. Gdzie twoim zdaniem wymienieni są ojcowie remisu. Tam jak widzisz opisane są tylko najważniejsze momenty tego meczu (to się nazywa skrót). Kula strzelał i Jolka bronił. Proste. Skończmy już z tym bo zamiast się cieszyć to wdajemy się w dyskusje, które nie mają sensu. Pozdro. I przepraszam jeśli kogoś uraziłem :)
A-klasa » Wałbrzych I |
Najbliższa kolejka 1 |
|
||||||||||||
|
dzisiaj: 15, wczoraj: 46
ogółem: 1 336 600
statystyki szczegółowe
Musisz się zalogować, aby korzystać z mini-chatu.