Joker Jaczków - strona oficjalna

Porażka na pożegnanie z B klasą. Joker po trzynastu zwycięstwach z rzędu musiał uznać wyższość Podgórza Wałbrzych ulegając na wyjeździe 6:4. Sam mecz mimo dziesięciu goli nie był porywającym widowiskiem ale przyciągnął na stadion (mimo potężnego upału) sporą liczbę kibiców obu drużyn a doping był słyszalny przez całe spotkanie. Joker jako pierwszy wyszedł na prowadzenie w 18min. Po akcji Pawła Pilarczyka i mocnym dośrodkowaniu, bramkarz gospodarzy sam wbija sobie piłkę do bramki. W 27min niegroźny strzał po ziemi zawodnika Podgórza i piłka wpada między nogami pełniącemu z konieczności rolę bramkarza Łukaszowi Wojciechowskiemu. Joker po kilku świetnych okazjach w końcu strzela drugą bramkę tuż przed przerwą a jej autorem jest aktywny w ofensywie "Pilar". Zaraz po przerwie Joker prowadził 3:1 po bramce Roberta Koźlaka. Podgórze jednak zdołało strzelić gola 3 minuty później co jak się później okazało było wodą na młyn dla tej drużyny. Najpierw w 61min padł gol wyrównujący a potem z minuty na minutę widać było jak nasi rywale osiągają coraz większą przewagę na boisku. Paradoksalnie to Joker miał wyśmienite okazje do zdobycia goli. Dwa razy Łatka oraz Jastrzębowski, Koźlak i Sikorski pudłowali w wybornych sytuacjach. To zemściło się w 78min i 81min i Podgórze prowadziło 5:3. Cztery minuty później Radosław Łatka wlał nadzieję w serca kibiców Jokera strzelając czwartą bramkę ale to było wszystko na co stać było mistrza ligi w tym dniu a ostatnie słowo należało do gospodarzy na minutę przed końcem ustalając wynik na 6:4. Joker nie przyłożył się do meczu ale zostaje to wybaczone za sprawą zdobycia pierwszego w historii TYTUŁU MISTRZA KLASY B! Mimo porażki panuje ogromna radość wśród zawodników, działaczy i kibiców, którzy myślami są już w klasie A. Teraz nastąpi chwila oddechu i zaczną się przygotowania do nowego sezonu. Już wkrótce ukażą się różne podsumowania ligowych zmagań. Zapraszamy więc do codziennego odwiedzania naszego serwisu.